Profil użytkownika Ozinka

Ozinka napisał(a) o: Ozinka
Biały oleander (2002)

(uwaga! spojlerki!)

Z największą ciekawością zasiadłam do filmu, gdy wreszcie miałam ku temu sposobność. Upłynęło już sporo czasu, odkąd przeczytałam książkę, a jednak nadal pozostaję pod jej ogromnym czarem. Może dlatego film rozczarował mnie już od pierwszych scen. To co dla mnie było w książce zaskakujące, nakreślone z taką delikatnością, empatią (relacja matka-córka przed morderstwem, historia z kochankiem) filmie zostało niemiłosiernie skrócone, że nieomal straciło sens!
Aż strach pomyśleć, co by było, gdyby nie tak wspaniała gra aktorska ;)